[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): Amka, długo jeszcze mam czekać, abyś łaskawie poświęciła mi trochę czasu? ._.
[Grupa] Amexia (Mag): Oh, no nie przesadzaj. Spędziliśmy razem całe popołudnie -.- Daj mi się pobawić na arenie* :P
[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): Dobra. Będziesz coś chciała.
A on znowu swoje. Czy on nie rozumie, że chcę mieć trochę zabawy z gry? Dobrze, że nikt nie widzi tego chatu, bo z pewnością śmiechom nie byłoby końca. Całe szczęście, nie przyszło mu do głowy aby pisać na chacie ogólnym.
[Grupa] Amexia (Mag): Nie obrażaj się. Czasami po prostu mam ochotę powalczyć... No eh. Wiesz, że kocham arenę jak mało co xD
[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): A idź już :D Pamiętaj, jutro w szkole razem siedzimy na matmie. Żeby znowu nie było, że Sandra ma focha. -.-
[Grupa] Amexia (Mag): Nie martw się :D Przypominałam jej o tym cały tydzień ^^ A może pójdziesz ze mną na arenę? Nigdy ze mną tam nie chodzisz :(
[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): Oj dobra, ale jak mnie olejesz, bo znów zobaczysz jakiegoś super woja*, to nie myśl, że będę czekał nie wiadomo ile.
[Grupa] Amexia (Mag): Obiecuję, że razem będziemy niszczyć :D
[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): I taka odpowiedź mi się podoba. <3
Skierowaliśmy nasze postacie w stronę portalu. Najbardziej w mojej postaci podobała mi się jej biała sukieneczka. Tak słodko w niej wygląda. Zdecydowanie lepiej niż ja wyglądam w jakimkolwiek ubraniu. Weszliśmy na arenę.
[Grupa] Kitoki (Łucznik): Ami! Nareszcie! Ile można czekać? :P Oo. Oluś? A ty co tutaj robisz? :D
[Grupa] Cat_Archer (Wojownik): No zgadnij. Ami mnie zmusiła.
[Grupa] Kitoki (Łucznik): Brawo Amexi :D
Kitoki, którą grała Sandra dołączyła do naszej grupy i zaczęliśmy razem dominować. Teoretycznie powinniśmy zabijać pojedynczo, bo w końcu to PvP, ale liczyła się zabawa. Biegaliśmy cały czas jedną trasą i niszczyliśmy wszystkich po kolei. Po jakiejś godzinie takiej rozrywki, zobaczyliśmy, że na arenie pojawiła się nowa grupa trzyosobowa. Po jednym z każdej klasy. Łucznik, mag i wojownik, dokładnie tak jak u nas.
[Ogólny] Veeon (Mag): Kozaczycie do małych levli*, to może zrobimy pojedynek?
[Ogólny] Vanoshi (Łucznik): Dawajcie tchórze! Chyba, że was strach obleciał! Hahaha ;)
Zawrzało we mnie, żółtodzioby mają czelność wyzywać nas na ustawkę? Phi, musimy im stawić czoła!
[Grupa] Amexia (Mag): Rozmiatamy ich? Myślę, że mamy duże szanse. Pewnie to początkujący, którym ktoś wbił lvl :D
[Grupa] Kitoki (Łucznik): Pewnie taaa. Dawajcie! Pójdzie szybko.
[Ogólny] Cat_Archer: Zgadzamy się! Gramy do 2 zwycięstw?
[Ogólny] Veeon (Mag): Tsa. Każdy walczy z tą samą klasą*.
Jak mnie to niezmiernie ucieszyło. Nie będę musiała walczyć z tym wojownikiem. Z tego co widzę jego wyposażenie prezentuje się najlepiej. Huh. Współczuję Olkowi z całego serca, ale wierzę w niego! Ustawiliśmy swoje postacie na pozycjach. Po krótkim odliczaniu rozpoczęliśmy bitwy. Arena była podzielona na trzy place, każdy z nas walczył na innym. Użyłam wszystkich swoich umiejętności, aby go pokonać. Udało mi się, ale była to dopiero pierwsza walka. Mieliśmy minutę przerwy, aby naładować wszystko co zostało użyte. Rozpoczęliśmy drugi pojedynek. Znów zużyłam wszystko, tylko tym razem w innej kolejności. Byłam z siebie zadowolona, udało mi się go pokonać. Przemieściłam się na środek areny, aby móc obserwować pozostałych. Sandra poradziła sobie świetnie i wygrała, lecz Olkowi tak dobrze nie poszło i niestety przegrał. Mimo wszystko stosunek wygranych w naszej drużynie prezentował się w proporcji 2:1, więc tak czy siak wygraliśmy.
[Ogólny] Dragon_of_Death (Wojownik): Cóż... Poszło wam całkiem nieźle i wygraliście. Czego nie mogę powiedzieć o mojej drużynie... Eh, czemu zawsze muszę trafiać na takich słabiaków? :P
[Ogólny] Amexia (Mag): Hahaha ^^ Zawsze możesz ze mną grać :D
Nagle wyskoczył mi komunikat "Dragon_of_Death zaprasza cię do kontaktów". Zaakceptowałam to i uśmiechnęłam się sama do siebie. Może nareszcie udało mi się poznać kogoś ciekawego. Pożegnałam się ze wszystkimi i wylogowałam się z gry. Koniec na dzisiaj. Trzeba jeszcze lekcje odrobić. Wyłączyłam komputer i zaczęłam sprawdzać zeszyty. Okazało się, że nie ma nic zadane. Rozejrzałam się po pokoju w poszukiwaniu piżamy. Gdy już ją zlokalizowałam, ruszyłam wolnym krokiem w stronę łazienki. Przyjrzałam się swojemu odbiciu. "Błękitne oceany", tak zawsze o moich oczach mówiła mama, ale dla mnie one zawsze były szare i matowe. Zauważyłam, że od kilku tygodni w ogóle, nie przybywało mi na wadze. Utrzymywałam cały czas taką samą figurę, innymi słowy ani za gruba, ani za chuda. Chwilę jeszcze przyglądałam się sama sobie, po czym zdjęłam ubranie wierzchnie i przebrałam się w piżamę. Nie miałam już siły, aby się umyć, dzień ten wyczerpał zasoby moich sił. Wróciłam do pokoju, po czym położyłam się spać. W śnie znów wróciłam do świata gry.
_________________________________________________________________________________
Udało mi się dzisiaj skończyć ten rozdział. Ciekawi mnie, czy spodoba się wam wprowadzenie do świata gry. Ah! Bym zapomniała. Pojęcia.
*arena - miejsce, gdzie odbywają się pojedynki PvP (Player versus Player). Mogą się również odbywać pojedynki grupowe.
*woj/wojownik - jedna z klas, którą gracze mogą wybrać.
*levele - inaczej po prostu poziom postaci. Zdobywany za pomocą Expa (Experience - Doświadczenie).
*klasy - gracze na początku gry, wybierają swoją klasę tj. mag, wojownik bądź łucznik. Każda z nich używa innej broni, czego łatwo się domyślić. ^^
No to chyba tyle. W tym opowiadaniu pojawi się jeszcze trochę świata gry, ale nie za dużo. ^^
~ Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia/wieczoru.
Aiko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz